15:50

Podsumowanie tygodnia, 27-30.04


Drodzy Czytelnicy!
Od poniedziałku do piątku publikujemy dla Was różnego rodzaju treści na InstaStory na naszym Instagramie i zachęcamy wszystkich do brania udziału w zaproponowanych aktywnościach :)
***

W poniedziałek udostępniłyśmy na Instagramie opcję “Zapytaj bibliotekarza”. Dodałyśmy również informację o e-spotkaniach. Ponadto, obserwatorzy mogli ponownie zabawić się w “asystentów pisarzy” i wybrać, jak potoczy się tworzone przez nas opowiadanie. Tym razem wybrali bezpieczniejszy dla bohaterki przebieg wydarzeń, spotkała bowiem kolegę z pracy, a nie nieznajomego mężczyznę. Czy jednak nie jest to tylko pozornie bezpieczniejszy scenariusz? Dowiemy się niebawem... Poniżej opracowany fragment historii:



Wybrała numer, jednak po drugiej stronie nikt nie odpowiadał. Spróbowała jeszcze raz, ale usłyszała tylko automatyczną sekretarkę. Dzisiaj raczej nie uda się porozmawiać. Już miała się zbierać, kiedy za plecami usłyszała szelest i odwróciła się zaniepokojona. Tuż za jej plecami stał kolega z pracy.

- Ale mnie wystraszyłeś… - wydukała.

- Nie chciałem, przepraszam – odpowiedział Kamil. Był stosunkowo nowym pracownikiem, zatrudnił się w butiku miesiąc temu i Julia nie miała zbyt wielu okazji, żeby z nim dłużej porozmawiać. – Spacerowałem z psem, zauważyłem Cię i postanowiłem się przywitać.

Dziewczyna uśmiechnęła się nieśmiało. Tuż obok chłopaka stał czarny labrador i merdał wesoło ogonem.

- Wracam właśnie z pracy. Klienci nieźle nam dzisiaj dali w kość, prawda? – zapytała, nie mając pomysłu na inny temat. Bardziej nurtowała ją teraz sprawa fotografii. Może Kamil coś zauważył?

- Rano też był spory ruch – przytaknął. Nie wydawał się zakłopotany z powodu spotkania. – Odwiedził nas też dziwny gość. Chciał rozmawiać z kierownikiem, bo podobno wczoraj któraś z dziewczyn była wyjątkowo nieuprzejma. Oczekiwał, że ten poda mu nazwiska wszystkich pracownic. Oczywiście szef się nie zgodził, ale obiecał, że porozmawia o tym z personelem. Problem w tym, że opis nie pasował do żadnej z Was...

Julia od razu się ożywiła. To mógł być jakiś trop. Zadecydowała, że pokaże koledze znalezione zdjęcie





Na blogu pojawiła się notka z serii Kocie polecanki, gdzie polecałyśmy książkę Eryl Norris i Andy Mansfield "Kto się kryje w lesie?".

We wtorek przygotowałyśmy opisy postaci z książek dla dzieci. Zadaniem obserwatorów było rozpoznanie, o kim mowa. Stworzyłyśmy także rozsypanki z tytułów, które należało złożyć w całość. Jako pracę plastyczną, w tym tygodniu zaproponowałyśmy biedronkę zrobioną z wytłoczki po jajkach.










W środę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Tańca. Z tej okazji sprawdziłyśmy wiedzę naszych czytelników pod kątem znajomości tego motywu w literaturze.



Wykonałyśmy także w ramach Rysowania na Ekranie naszą wersję maseczki, którą bibliotekarze mogą nosić w czasie pandemii.


Natomiast na blogu pojawiła się kolejna odsłona z cyklu Kocie polecanki - tym razem na temat książki Szczepana Twardocha "Morfina".


W czwartek z okazji Ogólnopolskiego Dnia Koni, przygotowałyśmy zagadki o tych pięknych stworzeniach występujących w literaturze. W nawiązaniu do tego dnia, w ramach cyklu “czy wiesz, że…” opublikowałyśmy również ciekawostkę dotyczącą definicji konia w pierwszej polskiej Encyklopedii. Podzieliłyśmy się również tytułami książek, które czytamy w czasie epidemii, udostępniając planszę przygotowaną przez serwis granice.pl. Na blogu zamieściłyśmy post z serii #ksiazkanakryzys - pięć książek, które wezmą nas w podróż.





Przez cały tydzień udostępniałyśmy też plansze z wyszczególnionymi e-spotkaniami autorskimi w ramach akcji #książkanakryzys serwisu Granice.pl.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Filia nr 25 , Blogger