"Tu leżą tysiące ludzi, trudno to wręcz objąć rozumem. Było życie, nie ma go. Taka rozmowa o guziku, zaduma, pytanie, do kogo należał, już o kimś tę pamięć przywraca. Wierzę w to. Może to głupie. Bo jak nie będziemy pamiętać, to znaczy, że to, co się tu stało, niczego nas nie nauczyło. I że może się kiedyś powtórzyć."
"Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota" Pawła Reszki to opowieść o ludzkim zobojętnieniu, o przeokrutnym procederze przeszukiwania zwłok, kości i ludzkich szczątków, który trwał latami i pokoleniami, a w którym uczestniczyły nawet dzieci. To historia ludzi głębokiej wiary, bogobojności, chodzących codziennie na miejsce masowego mordu kilkuset tysięcy ludzi w poszukiwaniu "żydowskiego złota", obrączek, kolczyków czy złotych zębów. To straszny obraz zła, jakie kryje się w zwykłych ludziach, mieszkańcach okolicznych wsi, którzy w swoim zachowaniu nie widzą niczego niewłaściwego, dla których przekopywanie i płukanie ludzkich kości jest codziennym zajęciem.
Autor w swojej książce oddaje głos jej głównym bohaterom, zwykłym ludziom, a także im bliskim, dzieciom, wnukom. Żaden z rozmówców nie widzi w zachowaniu swoim lub swoich przodków niczego niezwykłego, złego czy dziwnego. W czasach wojny, głodu ludzie posuwają się do różnych zachowań, tylko, że w tym przypadku nie można mówić o głodzie, kiedy dzieci za znalezione złoto kupują cukierki w pobliskim sklepiku, kiedy złote zęby wprawiane są w miejsce tych straconych, żeby było ładniej. „Płuczki” ukazują ludzkie zło, w takiej najczystszej, codziennej, zwykłej formie. Wstrząsający reportaż przedstawiający nieznane fakty historii, mimo trudnej tematyki, bardzo polecamy. Książka nominowana do Literackiej Nagrody Nike 2020.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz